DWA LATA PÓŹNIEJ.
-Zayn! Ogłupieję
przy tobie czy ty w końcu wyjdziesz z tej łazienki??!! darłam się waląc w drzwi hotelowej łazienki
-Chcesz żebym był
piękny? To się nie czepiaj!
-Ty zawsze jesteś
za piękny, no czubie bo się spóźnicie przez ciebie na wywiad!
Drzwi się
uchyliły i zobaczyłam wypindrzonego mulata z jasnym pasemkiem.
-Odrosty już masz
– pstryknęłam go w nos i weszłam do pomieszczenia.
Rozejrzałam się
po półce i wzięłam głęboki oddech by nie wybuchnąć.
-Zayn ile razy Ci
mówiłam że BB cream jest dla kobiet! Mógłbyś chociaż posprzątać po sobie.. –
ryknęłam bliska załamania
On mi nie
odpowiedział.
Zrobiłam
wszystkie konieczne poranne czynności i wyszłam z łazienki. Cały zespół +
Tonie, Eleanor, Danielle i Kate (Dziewczyna Niall’a) siedzieli i czekali.
-Wszyscy gotowi?
– zapytał Harry wstając.
Wyszłam z pokoju
jako ostatnia, zamknęłam drzwi i wyciągnęłam komórkę. Weszłam na Twittera.
Skrzywiłam się na widok tweetów. Codziennie to samo. Wyczytywanie jaką się to
złą nie jest. I to tylko dlatego że jest się z Gwiazdą.
-Siostra co ty
tak w tyle? – lokacz wyrównał krok do mnie
-Ogarniam
twittera – uśmiechnęłam się
-Zostaw to, tak
będzie dla ciebie lepiej – powiedział i zabrał mi komórkę.
Władowaliśmy się
do tourbusa i pojechaliśmy do centrum NY.
Od kiedy 1D zajęło
trzecie miejsce w X-factorze życie moje, mojej rodziny zmieniło się
diametralnie. Ciągle jestem w trasie z bratem i chłopakiem. Pomyśleć że to już
dwa lata od tego pamiętnego wieczoru przy ognisku w ogródku w naszym domu w
Cholmes Chapel.
W czasie gdy chłopacy mieli wywiad ja
wraz z Tonie i Kate poszłyśmy na zakupy. El i Dan gdzieś nam zniknęły a Kate
gdy tylko zobaczyła Starbucksa pobiega zakupić. kawę
-Wiesz co.. Musze
się wygadać – szepnęła do mnie przyjaciółka ze smutną miną
Posłałam jej
pytające spojrzenie.
-Muszę wrócić do
Anglii. Dość duża wytwórnia chce podpisać ze mną kontrakt i no wiesz.. –
wzruszyła ramionami
-Coooo?! –
zapiszczałam – Boże jak cudownie! – zaczęłam skakać wokół niej – Ale jak?!
-Ponoć Harry
maczał w tym palce nie wiem..
Czy ja już kiedyś
wspominałam że moja przyjaciółka Antonie została obdarzona niemałym talentem
wokalnym? Odkryła to jakoś rok temu, zaczęła ostro ćwiczyć i.. jak widać są
tego efekty.
-1D wie?
-Nie.. jesteś
pierwszą osoba. Dzisiaj im powiem – uśmiechnęła się
Lubię ten czas gdy wszyscy siedzimy w
apartamencie i mamy czas wolny. Ciągła bieganina nie wychodzi na dobre naszym
relacjom.
-Ja dzisiaj chcę
oglądać Horror! Musiiimy! – jęknęłam, za co zostałam zbombardowana poduszkami
ze wszystkich części pomieszczenia.
-Czy ty masz inne
zainteresowania?! – zapytał Louis, który leżał na kanapie głową do ziemi
-Oj no proooszęęę
– znów zaczęłam jęczeć, w tym momencie zawsze pękali
-Ale ostatni raz!
– powiedział Liam łapiąc za pilota i włączając VOD.
-Chcę to! –
powiedziałam pokazując na „Sinister”
Nikt już nie
protestował. Wszyscy oglądali.
-Zayn zniż się
trochę, masz za wysoko ramie – szepnęłam mu do ucha na co Harry zaczął coś tam
mamrotać że mu przeszkadzam.
Mulat bez
sprzeciwu zrobił o co go poprosiłam.
-Mówię wam to
dzieci będą zabijać te rodziny i nagrywać to. Zobaczycie! – zaczęłam komentować
-Carmen! – Louis
rzucił we mnie żelkami
-Zobaczycie,
powiecie mi mistszu! – mruknęłam i wtuliłam się w Zayna.
Po zakończeniu
filmu wszyscy popatrzyli na mnie z przerażeniem w oczach.
-Boję się Ciebie…
- powiedział Niall
-Ja po prostu
przewiduję końce filmów – uśmiechnęłam się
Wszyscy zaczęli
rozchodzić się po swoich pokojach w apartamencie.
Usiadłam na dużym
łóżku w pokoju moim i Zayna.
-Nie chce mi się
spać.. – mruknęłam
-Może spacer? –
mulat zbliżył się do mnie po czym pocałował mnie w czoło
-Kuszące…
-Pójdziemy gdzieś
do kawiarni… - mruczał mi do ucha
-Przekonałeś mnie
– dałam mu buziaka i podeszłam do walizki
Szybko się
przebrałam w coś wygodnego ale jakoś wyglądającego. Związałam włosy i wyszliśmy
uprzednio informując o tym sąsiadów.
Zjechaliśmy windą
na parter i wyszliśmy z hotelu trzymając się za ręce.
-No nie.. –
jęknęłam widząc faceta z aparatem
-Nie przejmuj się
nimi.. – wziął mnie pod ramię i zawołał taksówkę.
Gdy wsiedliśmy do
niej Paparazzi zrobił nam kilka zdjęć i odjechaliśmy.
-Czy to się
kiedyś skończy…
-Nie dopóki gram
w zespole.. – wzdychnął Zayn – Przepraszam..
-Za to że robisz
to co kochasz? Głupek.
Gdy dojechaliśmy
do ścisłego centrum miasta wysiedliśmy z taksówki i przechadzaliśmy się.
-Tu jest tak..
Inaczej.. – mówiłam rozglądając się
-Przecież już tu
byłaś
-Ale za każdym
razem to miejsce mnie zachwyca, tu dzieje się wszystko.
-To prawda.
Chociaż i tak najbardziej w świecie kocham Londyn.
-Myślałam że mnie
– udałam oburzoną
-No to chyba
logiczne! – zmieszał się chłopak
-Oj.. – mruknęłam
i położyłam głowę na jego ramieniu.
Takie momenty są
najpiękniejsze. Gdy idziesz w ukochaną osobą i nie liczy się nic, cisza jest
wtedy najlepszą rzeczą.
-BOŻE ŚWIĘTY TO
JUSTIN! – zapiszczałam
Cała się trzęsłam
i nie potrafiłam się opanować. Stał przede mną mój największy idol od jakiś 4
lat.
-Carmen,
spokojnie! Chodź – Zayn pociągnął mnie za rękę w stronę Kanadyjczyka.
Ten gdy zobaczył
mojego chłopaka uśmiechnął się i zaczął iść na naszym kierunku.
-Zayn, ja
mdleję.. – powiedziałam cicho zaciskając rękę na dłoni mulata.
-Hej stary! –
Justin przywitał się z moim towarzyszem – A ty jesteś Carmen, prawda? –
uśmiechnął się do mnie.
To co wtedy
działo się w mojej głowie było nie do opisania, każdy mięsień przypomniał mi o
swoim istnieniu a serce waliło jak oszalałe.
-Tak, to Carmen –
zaśmiał się Zayn – jest twoją fanką i chyba się zwiesiła – pomachał mi ręką
przed twarzą.
-Gdzie się
wybieracie? – zapytał Justin, ja dalej byłam zastygnięta
-Chcieliśmy iść
coś zjeść.
-To może idziemy
razem? Sel ma do mnie dojść za pół godziny to dosiądzie się.
Czy on właśnie
powiedział SEL? Czyli dziewczyna przez którą byłam załamana jako 13 latka bo
zaczęła chodzić z moim idolem?!
Zapowiada się
interesująco.
***
Przyznam szczerze że nie podoba mi się zbytnio ten rozdział, napisałam go bo dawno nic tu nie dawałam. Mam nadzieję że kolejny uda mi się.
Mam jeszcze małą prośbę, jeśli czytasz tego bloga zostaw mały komentarz gdyż nie wiem tak naprawdę czy dla kogoś to tu dodaję czy tylko żeby było.
<3
ja czytam ! Tonie rlz ! <3
OdpowiedzUsuńja czytam :D
OdpowiedzUsuńWe want more! ;*
OdpowiedzUsuń